Spór LHS i rolników: prawnik staje w obronie protestujących
Rolnicy z województwa świętokrzyskiego, protestujący przeciwko działalności spółki LHS (Linie Hutnicze Szerokotorowe), otrzymali groźby kar ze strony firmy. LHS domaga się zadośćuczynienia za straty poniesione w wyniku blokad dróg. Rolnicy nie dali się zastraszyć i wynajęli prawnika, który twierdzi, że działania LHS są bezprawne.
Źródło: www.Rzeszow.Wyborcza.pl
Argumenty prawnika:
- Ustawa prawo o zgromadzeniach: Zakazuje ona domagania się zadośćuczynienia od organizatorów zgromadzeń legalnych. Protest rolników w województwie świętokrzyskim został zgłoszony i przebiegał zgodnie z prawem.
- Decyzja Sądu Administracyjnego w Warszawie z 2019 roku: Sąd orzekł, że nie można dochodzić roszczeń od organizatorów protestów za blokady dróg, ponieważ reprezentują oni interes publiczny, a nie własny.
Konsekwencje:
- LHS nie ma podstaw prawnych do domagania się zadośćuczynienia od rolników.
- Rolnicy mogą kontynuować protest bez obawy przed karami.
Dodatkowe informacje:
- Protest rolników jest wyrazem sprzeciwu wobec planów budowy nowej linii kolejowej przez LHS. Rolnicy obawiają się, że linia ta będzie negatywnie wpływać na ich środowisko naturalne i jakość życia.
- LHS jest spółką strategiczną dla polskiego przemysłu hutniczego. Spółka twierdzi, że nowa linia kolejowa jest niezbędna dla rozwoju firmy.
Sytuacja jest napięta, ale obie strony konfliktu deklarują chęć dialogu.